Katarzyna Ziemińska.
10. Dla Taty.
Budziły mnie Twoje ciche kroki
Chrzęst drzwi zamykanych w łazience
Trochę nerwowy kaszel
Trzask zasuwy
Milknący na klatce…
Gdy zostawiłeś nasz dom
Pod opieką klucza
Gdzieś na czarnych klapkach komputera
Zagubiły się Twoje kolorki…
Znajduję je w Twoich zdjęciach
Wciąż tlą się w Twoim klaserze
Znalazłam Twoje kolory
I wszystko przemienia się w tęczę…
1990-05-13.
9. Linijka.
Zgubiła centymetry
Skulona linijka
Wydłużyła szyję
Szyja się zwykle wydłuża
Rzuca błędnym wzrokiem dookoła
Nie trafiła
Zmienia miarkę
Na jeszcze mniej prawidłową
Strzepuje zbędne centymetry
Teraz już zmieści się do piórnika.
1990-09-09.
8. Sen.
Sen jest zawsze inny, nieznany
Lecz rano nic nie pamiętamy
W nocy przyjść może zły duch
A ten duch to zjadacz snów
Zabierze Twój sen Tobie z głowy
I już ma obiad gotowy!
1986-07-14.
7. Lule.
Mieszkają w kaloryferach
Mają ząbki czerwone
Pokraczną główkę
I tułów z ogonem.
Tak w ogóle to Lule są bardzo miłe
I chcą, żeby dzieci się z nimi bawiły.
1986-08-16.
3. Las.
Bardzo proszę Cię o to
Piękna ludzka istoto
Przyjdź dziś do mnie przez mój las
Przyjdź po ścieżkach pełnych zasp.
Widzę postać z daleka
Chyba na mnie już czekasz
Chcę zatrzymać dla nas czas
W moim domu pełnym zasp.
1986-01-01.
Mama.
Mama jest dobra
I taka miła
Zawsze jest taka
Jak zawsze była.
Ja Mamę kocham
Kocha mnie Mama
Czasem mnie nie kocha
Lecz zawsze jest ta sama.
1981-05-05.
6. Niezabudka.
Przyszła w małych butkach
Rusałka malutka
Oczy lazurowe
Włosy granatowe
Jej jasne promienie
Piękny blask dawały
Wszystko oświetliły
Jaśniał pokój cały
Smutno uśmiechnięta
Cichutko czekała
Na błękitny kwiatek
Który jej zerwałam
Wzięłam więc wazonik
Oddałam jej domek
W płatkach się skuliła
W błękit przemieniła...
1986-06-06.
5. Góry.
Wstydliwe są nasze góry
Więc szczyty chowają w chmury
Chłodną mgłą śnieżnobiałą
Całe się owijają.
Góry kochają wędrówki
Choć same są niewzruszone
Wstają zaspane mrówki
Kołderką z mgły otulone.
1986-05-29.
4. Odwilż.
Odwilż, wszędzie jest plucha
Wiatr silnie w drzewach dmucha
Nad domami szara mgła
Drobny deszczyk w rynnach gra
Mokry kot biegnie przez pole szare
I mknie coraz dalej i dalej
Aż znikł gdzieś na pustym horyzoncie...
1986-02-11.
2. Tata.
Nasz Tata jest fajowy
I wcale nie surowy
Wieczorem snuje baśnie
Czeka, aż przy nich zasnę.
Nasz Tata słucha muzyki
Bawi się z nami w żółwiki
Uśmiecha się i żartuje
Chociaż ciężko pracuje.
1985-05-05.
1. Mama.
Mama jest dobra
I taka miła
Zawsze jest taka
Jak zawsze była.
Ja Mamę kocham
Kocha mnie Mama
Czasem mnie nie kocha
Lecz zawsze jest ta sama.
1985-05-05.
Ten pierwszy w życiu tomik wydrukował mój Tata, gdy miałam kilkanaście lat. Jest w nim dziesięć bardzo prostych wierszy. W wierszach jest w Mama, Tata i słońce…
To były pierwsze dziecinne wiersze.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.