Wydawca: Zakład Aktywności Zawodowej Stowarzyszenia Otwarte Drzwi.
Galeria Apteka Sztuki.
Rok wydania: 2020.
Rysunek na okładce: Monique.
Skład i łamanie: Piotr Raczko.
Copyright © Katarzyna Ziemińska, 2020.
ISBN: 978-83-954309-3-0.
1. Jesienny bezkres.
2. Kwiaty mrozu.
3. Rozmrożony uśmiech.
4. Jestem, jeśli jesteś.
5. Echo wędrówki.
6. Złamana biel.
1. Jesienny bezkres.
Topniejące zło.
1991-10-19.
Szumią liście
Bursztyny i rubiny
Wiatr unosi zapach
Topniejącego złota
Nad miedziany
Jesienny bezkres...
Jesień.
1994-09-19.
W świeżych słojach drzew
Kiszę ogórki
Bo jesień
Piwnica pełna sadu
Rozpycha się na półki
Sąsiadów
I czuję ból
Koszonego siana
Przemieniam więc
Stopy na lżejsze
By nie ranić pól
By nie niszczyć wierszem
Złotego blasku liści...
Guziki.
1995-09-15.
Jesień już przyszła
I wchodzi
Dziurkami od guzików
I chłodzi
Chłodzi mnie pod płaszczem...
Wszędzie jej pełno
Wszędzie się wślizguje
Dzikich róż czerwienią
Krwiście w oczy kłuje
Trudno jej nie zauważyć...
Jesień już przyszła
I wchodzi
Dziurkami od guzików...
Schyłek lata.
2000-09-11.
Zwieszając się tuż nad ziemią
Jeszcze ciepłą, lekką dłonią
Lato długim, złotym palcem
Podpiera główki kwiatom
Pod brodami zakwitają
Jesienne, rdzawe szaliki…
Burza.
2000-08-19.
Błyskawica
Przecięła ciężką przestrzeń
Pełną wiatru
Kuleczki gradu
Trzepotały w kręgosłup...
Przemiany.
1996-06-09.
Noc była zwiewna, cicha jak marzenie
Na stole kartki szeptem szeleściły
Zerwał się wiatr i przywiał liści cienie
Zawirowały i świat przemieniły
Już się zbudziły szalone litery
Moc dawnych przysiąg żąda spełnienia
Czarne butelki, krwawi szare cherry
W blasku mych włosów słowem świt przemienia...
Chmura.
1996-06-09.
Przez podwórko przeszedł
Kwiecisty parasol
Z kobietą pod spodem
Namalować piórem
Pod nieba lazurem
Chmurę okrytą kapturem
Nie w porę, zbyt wieczorem
Wybiła ta chmura w podskokach
I już dynda w obłokach...
Kasztanowa przyjaźń.
1993-09-13.
Biała brzoskwinia
Obciągnięta
Drewnianym szkiełkiem
Przyjaźń zamknięta w dłoni
Ja i Ty
Kolczasty spokój...
2. Kwiaty mrozu.
Kłębuszek.
2018-12-18.
Kłębuszek śniegu
Zaplątał mi się w ustach
I rozpuścił jak opłatek
Próbując szeptem
Wypowiedzieć życzenia
Nie do wypowiedzenia
Tak naprawdę
Z głębi zmrożonego
Onieśmieleniem serca...
Tradycja.
2018-12-18.
Tradycja
Brązowymi krokami
Chodzi między nami
W kolejce po bombki i karpia
Tradycja
Brązowymi oczami
Śledzi nasz pośpiech
Pełen prezentów i potraw
I tylko w kościele
Tradycja
Wsiąka brązowo
W strzelistość kolumn
Znika zmęczonym konturem
W błyskach witraży
I marzy
Że Jezus zdąży się narodzić...
Wigilia.
1983-12-15.
Już wkrótce wigilia
Dzień oczekiwany
Dni wolno mijają
Z opłatkiem czekamy.
Nakrywamy stoły
Świętych chcemy gościć
Bo to dni spokoju
Dni wspólnej radości.
Pierwsza gwiazdka na niebie
Mruga mile do Ciebie
W soli i w czarnym chlebie
Nie zgubimy już siebie.
Życzenia.
1993-12-08.
Nie życzę Wam wszystkiego
Bo wszystko to za dużo
I nie najlepszego
Codzienność jest bliżej
Życzę malutkich
Przytulnych chwilek
I uczuć podniebnych
Jak w snach o lataniu
I aby zawsze był ktoś
Na kogo można czekać...
Krawędź schroniska.
2000-12-29.
Wieczorem
Zmęczonym konturem
Oparta o krawędź schroniska
Zastygam...
Na czarnym śniegu
Dalekie iskierki
Spragnionych miast...
Zakopana w zaspie.
2018-12-18.
Śnieg
Zakopana w zaspie
Czuję płomień własnego serca
Może mam się odwrócić
I odszukać ciepło
Kasztanowych przyjaźni
Może ktoś na mnie czeka
I trzeba się odnaleźć
Przeprosić, podziękować...
Śnieg
Czysty jak nieśmiałość
Płonącego serca…
Topniejący bałwan.
2018-12-18.
Samotna zima
Otuliła czarnym szalem
Topniejącego bałwana...
Przeraża mnie sens
Gasnącej miłości
Już Ciebie nie ma
Marzną wspomnienia
Nagłe ukłucie w sercu
Gasi ostatni płomyk...
W zimowym puchu
Plucha
Roztopionych łez...
3. Rozmrożony uśmiech.
Życzliwość.
2019-03-20.
W sercu kiełkuje mi życzliwość
Ciepłota jakaś
Bezradna i nieokreślona
Milknę
Nad niedokończonym zdaniem
Zawieszam na twarzy
Bladoróżowy uśmiech
Jeszcze za wcześnie
Mogą Was przestraszyć
Ciepłe gesty
Tulące się bez powodu
To tylko wiosna
A w moim sercu tli się
Rozmrożona
Trochę bezsensowna
Promieniująca życzliwość...
Odwilż.
1986-02-11.
Odwilż, wszędzie jest plucha
Wiatr silnie w drzewach dmucha
Nad domami szara mgła
Drobny deszczyk w rynnach gra
Mokry kot biegnie przez pole szare
I mknie coraz dalej i dalej
Aż znikł gdzieś na pustym horyzoncie...
Wielkanoc.
1992-05-05.
Drży ptaszek na drucie
Trąca się sprężyście
Puch stadka kurczaków
Lśnią wiosenne liście...
Łza świeconej wody
Z kropielnicy spadła
Jakiś kurczak oklapł
Farba jajka zbladła…
Na bazie.
1994-04-05.
Chodzę po jeziorach
Różowym płomieniem
Rzeźbię wodne koła
W tęczę kamień zmienię...
Wypieliłam gwiazdy
Zdmuchnęłam kominy
Rozszczepiłam tęczę
Musnę pajęczyny
Na bazie
Uważam na razie!
Pisklak.
2004-04-04.
Mały, zestrzelony pisklak
Ledwie unosi dziubek
Nieopierzonym spazmem
Jedwabnych skrzydełek
Wznosi się w lazuryt
Zmokniętego nieba
Ożywia swą duszę
Bielą orlich lotów
Ból znika nieustannie
Zmartwychwstaje
Białe złoto.
Autobusy.
1994-03-17.
Poranne autobusy
Zamiatają kuprami ulice
Kierowcy przesyłają sobie uśmiechy
A ja jadę
Rozwijać promyki słońcu.
Poranni sprzątacze.
1993-03-17.
Poranek szufelką
Porannych sprzątaczy
Podchodzi do okien
Ręką żebraczy
Podchodzi do światła
Wichrem cudaczy
Ktoś kiedyś mówił
Cuda zobaczysz
Poranny ptak
Gdzieś cicho kracze...
4. Jestem, jeśli jesteś.
Jestem jeśli jesteś.
1994-04-09.
Kilka prostych słów
Że lasem Cię okryję
Że w słowa Cię nie zmieszczę
Że jestem jaka jestem
Lecz tylko, jeśli jesteś.
Mów szeptem.
1994-04-09.
Mów szeptem, by nie płoszyć słów
Jeszcze nie wypowiedzianych...
Znaki.
2004-04-02.
Na pewno już czujesz mój płomień
Drobny, cieniutki, lecz ostry
Niech w Andach spłoną fioletem
Liliowe, rosochate osty
Spotkanie niech zgasi namiastkę
Nieznanych ognisk i rąk
W wiatrach niech tęsknoty zgasną
Mgły niech się wzniosą znad łąk
Zbudujmy dom, gdzie już na pewno
Przed każdą łzą wzniecimy ogień
Gdzie takie ciepłe będzie drewno
Jak ciepłe dla mnie są Twe dłonie.
Dostałam od Ciebie rubin
Zapowiedź tajemnic wbrew złu
Już drogi miłość nie zgubi
Razem wtuleni w moc snu...
Świeczka cieńsza od zapałki.
1994-09-04.
Ocieram się o ciepło ludzkich ognisk
I rąk spragnionych
Przemykam wśród tłumu
I ciągle się mijam
Czasem rąbek sukni
Rozżarzę w czyimś domu
Szafirem
I zgaszę
Bo moja świeczka
Jest cieńsza od zapałki
Tajemnice pęcznieją.
1994-09-09.
Wspólne kolory i nasz wspólny kształt
Stopieni w jedno jak dwie talie kart
W sobie splątani, sobie nieznani
Długo wzajemnie siebie szukamy
Pączki tajemnic przemienią się w kwiat
Schodzę na ziemię na realny świat
Świat pełen marzeń, siebie nie znamy
W świecie realnym siebie spotkamy.
Neony.
1994-04-04.
Chłonęłam neony miasta
Asfalt mi kroki pochłaniał
Wędrówka czerwienią zarasta
Bóg dłużej czekać zabraniał…
Szukam Cię i wypatruję
W siateczkach okien i bloków
Obcych obcością ludzi
Lecz bliskich ciepłem Twych kroków…
Przyjdź.
1999-09-09.
Maczałam myśli
Jak za długie sznurówki
W słowach dla Ciebie
I karmiłam chlebem dla ptaków
By urosły puszyste
Oswoić
Chociaż tak swoiste
Wytopię Ci z nich ptaka
I zanurzę w tłumie
By nie był tak samotny
Jak nocny wiersz
Położę się wiatrem
I ugnę czubkiem drzewa
Nad Tobą
Będę trochę bezradna
Gdy będziesz
Poezja tak rzadko
Wybrzusza moje słowa
Już jestem gotowa
Przyjdź.
Czekam.
2007-09-06.
Zbierałam tandetne szkiełka
Dziewczęcy rumieniec z lusterka
Wąchałam róże w kwiaciarniach
Czekałam w pustych kawiarniach...
Chcę być tą jedną jedyną
Rzucili się, rozlali wino
Róż krwawi gdzieś nad szczytami
Wciąż czekam, jak się spotkamy?
Dostaniesz jaspis przeszłości
Tak pusty bez Twej bliskości
Ukryję się w Twojej dłoni
I łzy rzęsami zasłonisz...
Jamnikt.
2010-01-21.
Przystępuję do Ciebie
Dłużej szczękać nie mogę
Jamnikt...
Konstrukcje.
2007-07-07.
Zaplatam na koniuszkach włosów
Konstrukcje ze łzawych koronek
Fioletem się wiję wśród wrzosów
Źrenice Twym blaskiem zwężone...
Splatam się z Tobą w myślach
Rozpalam w ciemności znicze
Ktoś moje listy już wysłał
Pisane do Ciebie skrycie...
Nie cofaj się już.
2004-09-09.
Nie możesz być jedyny
Bo gdy odejdziesz
Zabierzesz z mojego drzewa
Najbardziej kruchy liść
Lecz jeśli będziesz
Dotknij mnie, odkryj
Nie cofaj się już.
Wracajmy.
2000-02-02.
Gdy mija czas wielkich uniesień
Miłość jak przysięga trwa
Już czas nam łez nie przyniesie
Razem daleko od zła.
Wracajmy już do siebie
Nie rańmy się dotykiem
Niech świt przy wspólnym chlebie
Przemieni nas w muzykę.
Nasyceni.
2004-08-18.
Nasycam źródlaną wodą
Sznury wirujących liści
Znikajmy we mgle na szczytach
I niech nasze imię się ziści…
Rozkwit.
2000-06-06.
Wiesz, to jest tak piękne
Rozwijasz mój kwiat
Podnoszę głowę
I wychodzę na wiatr.
W pogniecionych rzęsach
Jeszcze łzy przeszłości drżą
Delikatnie lecz mocno
Rozwijasz mój pąk.
Nagle oddech mi ustał
Mogłeś patrzeć jak łkam
Mogłeś potłuc mi lustra
Nie zburzyłeś mi ścian.
Czuję biały sznur myśli
Przyszłosć w dłoniach mi drży
Teraz jestem już pewna
Że to Ty, tylko Ty.
Stworzenie.
1994-04-09.
Zostawiam horyzont za sobą
I stoję tylko przed Tobą
Szyny niknące w przestrzeni
Świat się w czerwieni odmieni
I ręka tak blisko…
I ręka tak blisko…
Stworzyliśmy świat…
Świt.
1994-04-09.
Chciałabym, abyś mnie ułożył jak dziecko
W kołyskę swoich ramion
I przytulił tak delikatnie najpierw
Aby ośmielić wszystkie moje skurczone
Paluszki
Strzępione na gitarach przydrożnych
Chciałabym uciec w Ciebie
Kroczkami Japonki napełnić
Twą ciszę, Kochany
W ukojeniu na mgiełce zawisnąć
Nad rannym miastem
Narodzić się
Trąbami Michała Archanioła.
Marzenie.
1996-01-11.
Ziemia rozmięka
Budzą się pąki
Wtulona w Twoje czułe
Ciepłe, męskie gniazdo
Wiotka i maleńka
Pełna Twojej esencji
Zasypiam jak dziecko
W błogim oddaniu
W pełni niepojętych
Łez bezpieczeństwa
Poranek smakuje jak krem
Z puszystej mgły...
Różą na śniadanie.
1993-03-09.
Na blacie pomidora
Malowałam dla Ciebie
Kromkę chleba
A może łamanie
Teraz na tym stole
Może mniej soczyście
Namaluję z liściem
Laurowym
Pączek
W paluszkach zakropionych łzami
By nie zżółkła
Serwetka
Naczynie szklane
Chyba że wolisz te herbaciane...
Rozmowa.
1993-03-09.
Gadałam dziś z Twoim duchem
Moim duszkiem ukrytym
Za słona mi ale
Nieco paluszki czerwone
Czasem troszkę straszek
A Ty tak lekko
Ustami na mnie
I tak nie wiesz gdzie kiedy
Bo ja taka
Jakaś
Jaka?
Daleko
Choć czasem
Na rozmowie
Szepcikiem...
Dlaczego?
1994-04-09.
Dlaczego miłość jest tak przezroczysta?
5. Echo wędrówki.
Samotność.
2004-09-11.
Gdzieś wtuliłabym ramiona
Skuliła głowę, jak gołąb
Szukam w człowieku przystani
Zacumować na chwilę nasz czas
I odpłynąć dalej
Trochę na przekór
Wskazówkom naszych zegarów...
Powrót.
1994-08-08.
W kieliszkach jaśminów
W kwiatostanie gwiazd
W łagodności rymów
W zawieszeniu miast
Mleczna pajęcza droga
Porannej rosy blask
Smukłym spokojem Boga
Wróciłam szukając Was...
Pogoń.
1994-04-04.
Uciekałam
Przed stadami
Chorych psów
Bóg rozczesuje mnie
Od kilku dni...
Zmęczyłam się.
2019-08-15.
Zmęczyłam się
Setką odcinków
Splątanych w linie
Węzłem diagnostyki
Wędrówką myśli
Przez zranione oczy
Tysiącem planów
Marzeń ukośnych
Słowotokiem
Samotnością
I chwilami zaufania
Zatrzymana w pół zdania
Pielę stare róże...
Przy ognisku.
1995-09-01.
Płomień wyrzeźbi nam usta
Wskoczy w doliny oczu
Iskrami bryknie do gwiazd
Popiołem otuli ziemniaki
A jęzorami
Tłuszcz kiełbasiany
Zliże tanecznie.
Tak bardzo chciałam
By nie zagłuszyć
Muzyki cieni
W spiralach drzew...
Brzoskwinia.
2009-01-01.
Na wieczornym niebie
Brzoskwinia rozlana
Ostra, z głębin Ciebie
Soczysta jak rana...
Puls ciepły, puchaty
Czerń silna, świetlista
Cień bieszczadzkiej chaty
Noc, łza przezroczysta...
Chleb.
1994-06-06.
Gorący chleb
Parzy paluszki
W opuszki
Zjadłam dziś
Z drugim Człowiekiem
Dał i nie chciał nic...
Cyrkle.
1994-04-04.
Była łąka
Odwiedziły ją krowy
Z cyrklami
Gdzieś w zakamarkach łat
I łąkę pięknie nawoziły
Kółeczkami
Kształtem doskonałym.
Dżdżownice.
1994-09-11.
Chodniki pachniały dziś dżdżownicami
Galaretki w różowych pokrowcach
Wyszły przeglądać się
W lusterkach kałuż...
Nocny stróż.
1994-09-19.
Taka już wędrówka
Nocnego poety
W przejrzystej niemocy
Chronić ciemność nocy...
I tylko ta noc
Czasem zbyt czarna
Oddala mnie
Od światła gwiazd
Stoję jak my wszyscy
Nocny, wieczny stróż
W przejrzystej niemocy
Krwawi czarny róż...
Mijam Cię, przechodniu.
1994-04-04.
Nigdy nie mijam obojętnie przechodniów
Przechodniu
Możemy iść razem
Jeśli idziesz
W tym samym kierunku
I nagle widać
Jak jest nas wielu...
6. Złamana biel.
Jestem.
1993-03-03.
Nocną gwiazdą
Co chciałaby przyćmić słońce
I patyczkiem
Co miewa trzy końce
I ślimakiem
Tym na pierogi
Horyzontem
Gdzieś na końcu drogi
Jestem...
Ja.
1994-09-04.
Trochę z Małego Księcia szalikiem ciepłym główkę
Trochę smagła dama na pustym dziedzińcu
Echem, stukotem obcasów
I czarnym płaszczem przemykać
Z kapturem na głowie
Wynioślej chyba lecz tajemnie
Jedwabnie może
Bo ja nawet dżdżownice w powabie
Jedwabić bym chciała
Cudaknąć, kontrakcikiem zaszpanić
I czuć zadziwienie srebrzyste
Lub glistę z obrzydzeniem
A fe! – powiedzieć
Jak dama z globusem
Ale zawsze jednak
Księciem Małym
Zdechłą Calineczką żałośnie
A na koniec
Opanuj się
Przecież to tylko
Murzynek na stole!
Zjednoczenie.
1993-03-03.
To największe piękno...
Nie, nie pokażę Ci go
Nie potrafię
Chociaż czasami jednoczę się
Z zachodem słońca...
Absolut.
1995-09-05.
Gdzieś w kształcie lampy
W odblaskach spirytusu
Na niebieskich balkonach
W słowach horrizonte
W kałużowej benzynie
I w tym deszczu
Co dzisiaj tak na samochody
Cichutko po wklęśnięciu
Anteną satelitarną do doniczek
Znalazłam absolut
Chyboczący żółtawo
Codziennością
Herbata z Panem Bogiem.
1993-05-13.
Boże
Wypiłam dziś z Tobą
Czarną herbatę
I teraz wiem, że jesteś kulisty
Nie będę Cię turlać po wierszach
Wystarczy to silne uczucie
Że jesteś
Biali.
1994-05-05.
Chowam się przed tłumem
W ogniu drzew spirali
Miasto drażni szumem
Biali w ciszy trwali.
Płomień niech nas scali
Szary szloch zagłuszy
Odzyskają biali
Kompozycję duszy.
Złamana biel.
1993-03-09.
Zanim złamię czystą biel świeżej kartki w kalendarzu
Zanim znów zapłacze wiersz atramentem w kałamarzu
Najpierw zgłębię ważny sens własnych słów i wiecznej ciszy
Niech wygrywa czysta biel, tę przysięgę tu napiszę
Nie są ważne piękne słowa, górnofruwy lekkie, wzniosłe
Lecz przysięgi wiecznej zew i te słowa takie proste
Nim kolejny ścięty pień będzie krwawił w mym zeszycie
Biel przysięgi złamie cień gdzieś w korzeni aksamicie...
Katarzyna Ziemińska.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.