12 maja 2021

Katarzyna Ziemińska: "Piosenki".

Wydawca: Zakład Aktywności Zawodowej Stowarzyszenia Otwarte Drzwi.

Galeria Apteka Sztuki.

Rok wydania: 2021.

Rysunek na okładce: Katarzyna Ziemińska.

Skład i łamanie: Piotr Raczko.

Copyright © Katarzyna Ziemińska, 2021.

 

 

1. Absolut.

2023-09-17.

Dla Agnieszki Ziemińskiej.

 

1.

Benzyna błyska w kałuży

Deszcz dudni cicho w parapet

Absolut się z mgły wynurza

Kołysze ciszę nad światem.

 

Lampa na stole w pokoju

Tęsknotę wiatru ogrzewa

Przy lampie błyszczy absolut

O ciepłej ciszy chce śpiewać.

 

Ref:

Absolut mnie muska w kapturek

Absolut przed wiatrem mnie chroni

Absolut zmienia się w chmurę

Absolut w deszczu mnie goni.

 

2.

Absolut zawsze się budzi

Radosny i pełen marzeń

Spogląda czule na ludzi

Co dzisiaj im się przydarzy?

 

Absolut kocha codzienność

Rozmowy zwykłe i czyste

Rozumie światło i ciemność

Wszystko jest oczywiste.

 

Ref,

 

3.

Antena satelitarna

Wybrzusza płaszcz Absolutu

Westchnienia jego ogarnia

Spisując je wszystkie w nutach.

 

Absolut ma nawet ogonek

Biega po dachach z kotami

Niech wszystko będzie spełnione

Nic złego nam się nie stanie.

 

 

2. Baranek.

2000-04-24.

Dla Gwidona Danielaka.

 

1.

Od czego zacząć by

Powiedzieć wszystko to

Co chcę powiedzieć Ci

No właśnie, tylko co?

 

Ref.

Codziennie rano przed goleniem

Dam Ci tysiąc owieczek z piany

By Cię chroniły przed zranieniem

I jeszcze jeden czarny baranek

Niech Cię głaszczę po smutku brwi.

 

2.

Jak poszukać słów

Aby głodny wiatr

Nadal mógł być Twój

A nie spać się kładł...

 

Ref.

 

3.

O owieczki dbaj

Jak to będzie gdy

Trupków cała twarz

Płoszyć będzie sny?

 

Ref.

 

4.

Jak zakończyć by

Wszystko trwało wciąż

Barankowy świt

Zawieszony głos...

 

Ref.

 

 

3. Biali.

1994-05-05.

 

1.

Chowam się przed tłumem

W ogniu drzew spirali

Miasto drażni szumem

Biali w ciszy trwali.

 

Ref.

Płomień niech nas scali

Szary szloch zagłuszy

Odzyskają biali

Kompozycję duszy.

 

2.

Na wieczornym niebie

Brzoskwinia rozlana

Ostra, z głębin Ciebie

Soczysta jak rana.

 

Ref.

 

3.

Puls ciepły, puchaty

Czerń silna, świetlista

Cień bieszczadzkiej chaty

Noc, łza przezroczysta.

 

Ref.

 

 

4. Brak.

1993-09-13.

 

Betonowy okrzyk tęsknoty

Dusi się pod rozlaną

Gęstą falą włosów...

 

Dlaczego nie ma ciszy?

Gdzie podziało się delikatne piękno

Gdzie jest aksamitny zamek,

Złotowłosa królewna…

 

Gdzie zamszowe coś,

To takie bliskie, kochane...

 

 

5. Bukiety.

1996-09-06.

 

1.

Proszę, delikatnie

On chyba boi się, że ja wszystkim wam

Opowiem coś.

 

Proszę, delikatnie

Na Starym Mieście był pod mostem taki ktoś

Tajemny gość.

 

Ref.

Na Starym Mieście był

Bezdomny dziwny gość

W kanałach spał i żył

Czy go pamięta ktoś?

 

Makijaż dziwny miał

Brud, kurz i szminki róż

Z torebek kwiaty tkał

Niestety odszedł już.

 

2.

Proszę, delikatnie

Nie bez powodu tam, ten żebrak stroił sam

Przydrożny kosz.

 

Proszę, delikatnie

To jeszcze wojny ślad, taki foliowy kwiat

Pamięć sprzed lat.

 

Ref.

 

3.

Proszę, delikatnie

To nie bezdomne zło, tutaj mu umarł ktoś

Powstrzymaj złość.

 

Proszę, delikatnie

Wojna przyniosła śmierć, tutaj mu umarł ktoś

Stroił więc kosz.

 

Ref.

 

 

6. Czerwinność.

2000-06-09.

Dla Wojciecha Makowskiego.

 

1.

Czy mogę uwić gniazdo

Pod Twoim żyrandolem

Czy mogę płonąć gwiazdą

Choć ledwie tlę się w dole?

 

Czerwony Lama wskazał mi Ciebie

Powiedział, że będziesz moją drogą

Nie wiedziałam, nie

Gdzie ta droga, gdzie?

 

2.

W księdze przepowiedni

Pytałam o tę drogę

Powiedziała, że odnajdę

Niewinność dzięki Tobie.

 

Czerwony Lama przyszłość przenika

Uczy, jak poznać drogi donikąd

I wciąż chroni mnie

I wciąż wzywa Cię.

 

3.

Niewinność została

Niewinność została

Podziękowałam

Podziękowałam...

 

 

7. Daleko.

2016-06-16.

 

1.

Puk, puk, puk, do Nieba bram

Błękit pulsuje w skroniach

Już znam to uczucie, znam

Anielski galop na koniach.

 

Ref.

Zwijam skrzydła w kuleczki

Osuwam się w spokój snów

Dziękuję Bogu za wieczność

Kiedyś odlecę znów.

 

2.

Jestem już za daleko

Napływa czarne morze

Jestem tylko człowiekiem

Kto mi wśród wichrów pomoże?

 

Ref.

 

3.

Spojrzę Aniołom w oczy

Zapamiętam spojrzenia

Niech mi jaśnieją w nocy

Jeśli zagubię się w cieniach.

 

Ref.

 

4.

Gdy jestem za daleko

Drżę o ludzką codzienność

I przywiązuję się rzeką

Ciszą wypełniam bezsenność.

 

Ref.

 

 

8. Delikatność.

2001-05-01.

 

1.

Delikatność kapie z każdych rąk

Chcę tu zostać, nie odejdę stąd

Będę spać w dmuchawcach z Twoich łąk

Już dojrzewa jednej nocy pąk.

 

Ref.

Nawet przy patyku zniknął cień

Nawet zegar oparł się o blat

Ten zegar słoneczny co od lat

Wciąż odmierzał cieniem czas.

 

2.

Mija strach i pęka zimny mur

Ciepłe słońce wschodzi pośród chmur

Już w solniczce zostawiłam sól

Z moich oczu znika żal i ból.

 

Ref.

 

3.

Spełnij mi ten pierwszy wspólny dzień

Całą naszą przyszłość w magię zmień

Na jak długo rozświetliłeś cień?

Czy to jawa jest czy tylko sen?

 

Ref.

 

 

9. Deszcz.

1987-07-07.

 

1.

Pada deszcz

Strąca słońce z drzew

Słychać kropel śpiew.

 

Ref.

Spadają krople srebrzyste

Budują zamki mgliste

Liście targane wiatrem

Burzą zamki delikatne.

 

2.

Moknie świat

Pędzi chmury wiatr

Niszczy tęczy kwiat.

 

Ref.

 

3.

Gaśnie dzień

Wieczór rzuca cień

Las zapada w sen.

 

Ref.

 

 

10. Flet.

2024-03-15.

Dla Beaty Wilguckiej.

 

1.

Srebrny flet się wygina

W palcach giętkich jak guma

Dusza tańczyć zaczyna

Chcę byś tańczyć też umiał.

 

Flet przymyka powieki

Mruży dziurki i klapki

Chcę z nim tańczyć na wieki

Plotąc srebrne makatki.

 

Ref.

Mój flet jest czarodziejski

Magię snuje, czar rzuca

Tańczą srebrzyste dźwięki

Palce muzykę nucą.

 

Dusza jest pełna piękna

Błyska w kluczach przy dźwiękach

Dusza jest pełna piękna

Cisza w milczeniu pęka…

 

2.

Flet mnie budzi nad ranem

Klapki mruży srebrzyste

Nuty jem na śniadanie

Flet chce zagrać a vista.

 

Kładę nuty na biurku

Flet oddycha przejęty

Słucha przez każdą dziurkę

Dźwięków w nutach zaklętych.

 

Ref.

Mój flet jest czarodziejski

Magię snuje, czar rzuca

Tańczą srebrzyste dźwięki

Palce muzykę nucą.

 

3.

Tańczy srebrna muzyka

Duszę moją rozpiera

Flet swe oczy przymyka

Nuty sobie wybiera.

 

Gdzieś w zakątkach przestrzeni

Pauza cicho oddycha

Świat się w ciszę przemienił

Dusza też jest już cicha...

 

Ref.

Dusza jest pełna piękna

Błyska w kluczach przy dźwiękach

Dusza jest pełna piękna

Cisza w milczeniu pęka...

 

 

11. Głód.

2000-02-02.

 

1.

Wieczór, strach skreślił mi tuszem rzęsy

Chłód pieści skórę, mrok jest już gęsty

 

Ref.

Głodno do Ciebie, labirynt w chlebie

Coś by się zjadło, powidła z chabrów

Głodno do Ciebie, pusto jest w niebie

Ptaki opadły, opuszki zbladły.

 

2.

Ptaki już wplotły w pianę z chmur pióra

Na horyzoncie ognista kula.

 

3.

Wracasz już do mnie i mnie nasycasz

Usłysz krzyk cienki jak błyskawica.

 

Ref.

 

 

12. Jesień.

1996-09-06.

 

Jesień już przyszła

I wchodzi

Dziurkami od guzików

I chłodzi

Chłodzi mnie pod płaszczem...

 

Wszędzie jej pełno

Wszędzie się wślizguje

Dzikich róż czerwienią

Ostro w oczy kłuje

Trudno jej nie zauważyć...

 

Jesień już przyszła

I wchodzi

Dziurkami od guzików

I chłodzi

Chłodzi mnie pod płaszczem...

 

 

13. Jestem.

1993-03-03.

 

Nocną gwiazdą

Co chciałaby przyćmić słońce

I patyczkiem

Co miewa trzy końce

I ślimakiem

Tym na pierogi

Horyzontem

Gdzieś na końcu drogi

Jestem.

 

 

14. Kropeczki.

1999-09-09.

 

1.

Jesteś sam w pustej izolatce

Między szybą a kratą wiatr.

 

Ref.

Zawsze można zmienić świat

Zawsze można spojrzeć tak

Brązowe kropeczki na piaskowym kubku mleka

Przypominały mi piegi na twarzy kogoś, kogo kocham.

 

2.

Zawsze można w myślach stworzyć kwiat

Wysłać tam gdzie takich kwiatów brak.

 

Ref.

 

3.

Wszędzie łatwo można znaleźć łzy

Rozszczep tęczę, nie płacz też i Ty.

 

Ref.

 

 

15. Malutka.

1990-09-09.

 

Byłam taka malutka

Byłam taka malutka

 

Tyko Tata i Mama, i tylko to

Nie wiedziałam co to złość, co zło...

 

Byłam taka malutka,

Byłam taka malutka...

 

I wszystko takie piękne było

Wszystko dobrze się kończyło...

 

Ludzi nie znałam

Wierzyłam, ufałam...

 

Ja chcę być znowu malutka,

Ja chcę być znowu malutka...

 

Czemu tak wiele dla mnie minęło

Już się skończyło, a ledwie zaczęło...

 

Ja chcę być znowu malutka,

Ja chcę być znowu malutka...

 

Nie chcę widzieć, nie chcę rozumieć

Niechaj odpłynie ode mnie zła strumień...

 

Jestem ciągle malutka,

Jestem ciągle malutka...

 

Cieszę się z każdej nowej zabawki

Boję się obcych, lubię huśtawki.

 

O Boże o Boże dlaczego

Nie mogę być...

 

Malutka, malutka, malutka,

Malutka, malutka, malutka...

 

I w każdym z nas jest bezradność taka

Która przypomni Ci kiedyś, po latach -

 

Jesteś ciągle malutka,

Jesteś ciągle malutki...

 

 

16. Mgła.

2001-01-01.

 

1.

Błękitna mgła

Na horyzoncie drga

Srebrzystość Twa

Na dnie kieliszka trwa...

 

Ref.

I tylko ta noc

Czasem zbyt czarna

Oddala mnie

Od Twoich warg...

 

2.

Zmienimy świat

Cofniemy czas

Nikt nie podzieli

Nie dotknie nas...

 

Ref.

 

 

17. Mów szeptem.

1994-04-09.

 

Mów szeptem, by nie płoszyć słów

Jeszcze niewypowiedzianych…

 

Szeptem mów, by nie płoszyć słów

Jeszcze niewypowiedzianych...

 

 

18. Muzyka.

2001-01-27.

 

1.

Uciekłam już z miasta

Między płotem a sygnałem karetki

Muzyka.

 

Ref.

Rozsypać włosy w tańcu

Muzyką opiąć uszy

Na iskrach butów rozgrzać

Wybrzeża swojej duszy

 

2.

Czasem we wspomnieniach

Gdzieś pod latarniami

Brzmi gniazdo słowika.

 

Ref.

 

3.

Wśród bloków przemykam

Już mnie nie dogonią, uciekłam

Już znikam.

 

Ref.

 

4.

Kartę ktoś zamyka

Wieje czystą bielą szpitalna

Rubryka.

 

Ref.

 

 

19. Nos.

1990-08-08.

 

1.

Taki masz nos, taki masz nos

Że nawet wiatr się zmieści

Taki nasz los, taki nasz los

Urósł mi taki nos.

 

Ref.

Niech żaden zapach Ci nie ucieka

Wyczujesz nawet uśmiech z daleka

I zapach soli w łez pierwszym blasku

I krawędź czerni w słonecznym brzasku.

 

2.

Taką masz twarz, taką masz twarz

Jak kacze jajo na wiosnę

Gdzie ja z tobą pójdę, gdzie pokażę się

Gdy podrosnę.

 

Ref.

 

3.

Taki masz wzrok, taki masz wzrok

Jak żółty leniwy kot

Lecz nie martw się, dobrze to wiem

Prześpimy razem ten rok.

 

Ref.

 

 

20. Palec jałowca.

1990-09-09.

 

Wysunęły się

Szczapy z pudełka

W płomienie

By unieść się

Seledynowym dymem

W brzask zachodzącej nocy

Okadzić

Wrzosowisko

Jak w mech wetknięta

Szorstka rurka kadzidełka

Palec jałowca

Trzeszczący w płomieniach

Grad we wspomnieniach...

 

 

21. Pęczek.

2003-03-03.

 

1.

Ścieżka wolno się ślimaczy

Chowa rogi za zakrętem drogi

Księżyc gada z latarniami

A ja chodzę ze skrzydłami.

 

Ref.

Przyniosłam Ci dziś pęczek latarni

Bardzo proszę wstaw je do wazonu

By nie zwiędły nam znowu tak szybko

Jak ostatnio, gdy poszliśmy w różne strony.

 

2.

Ścieżka wolno się ślimaczy

Chowa rogi za zakrętem drogi

Jak ta kózka gdzieś skakałam

Cały bukiet uzbierałam.

 

Ref.

 

3.

Ścieżka wolno się ślimaczy

Swoje rogi chowam już do domu

Księżyc mówi mi tajemnie

Umiem mówić, nie mów nic nikomu.

 

Ref.

 

 

22. Pijak.

1996-09-06.

 

1.

Na zielonej skrzynce siedzi pijak marzyciel

I niebieskim okiem odbija niebo

Kropelkami piwa na butelki brzuchu

Maluje ciche mapy.

 

Ref.

Do Amsterdamu, do Amsterdamu

Pojechałoby się!

Do Amsterdamu, do Amsterdamu

Pojechałoby się!

 

2.

Zaburczało coś, bur bur w brzuchu brudnej butelki

Wyjął pijak karteczkę zmokniętą jak nić

Zmówił sobie alfabet, rozprostował literki

Coś mu świta, że chyba poczyta.

 

Ref.

 

3.

Inny pijak, gdzieś z Pragi, miał w kanale swój domek

Czymś mu właz zastawili, teraz prosi o pomoc

Pierwszy pijak przeczytał i podrapał się w głowę

Potem wstał i wyruszył na Pragę.

 

Ref.

 

4.

Przeszedł Wisłę i myśli, czy iść dalej mu warto

Wreszcie właz ten odszukał, zsunął rurę kosmatą

Wtem się Anioł pojawił i zostawił w butelce

Zwykłą wodę i czyste serce...

 

 

23. Płaczę.

1993-03-09.

 

1.

Czasem gdy już zasypiam

Jesteś gościem u mnie

Wchodzisz wysokim dźwiękiem

Pełnej Ciebie muzyki.

 

Ref.

A ja chowam oczy w płachtach powiek

Wciskam uszy w białe rymy

I po prostu płaczę

Nie wiem czemu...

 

2.

Czasem buduję bloki

Z małą windą dla Ciebie

Sklejam chwiejną ławeczkę

Mogę być wysoko.

 

Ref.

 

3.

Nagle wiem jak być z Tobą

Biegnę po białą kartkę

Musi być tak po prostu...

Wypisał się długopis.

 

Ref.

 

 

24. Pocałunki.

1998-05-13.

 

1.

W lesie pachnie dym zielony

Odpadają z ciała listki

Mech jest słodki, dym jest słony

Zasną już ćmy pesymistki.

 

Ref.

Zakopana w pierzynie po uszy

Czekam aż mnie ktoś stąd ruszy…

 

2.

Pocałunki już wirują

Są jak z ciał gąsienic puszki

Usta już motyle czują

Milczeć każą leśne duszki.

 

Ref.

 

25. Pociągi.

1993-03-09.

 

1.

Czuję się dziś jak pusty dzban

Wylały się wszystkie treści

I nagle wiem, że nie wiem nic

To nic mi właśnie się nie mieści.

 

Ref.

Osowiały mi słowa spontaniczne

I nie znajdę innych już

Idę w świat i będę patrzeć jak

Wieczorne mkną pociągi.

 

2.

Wyrastam wciąż wśród mądrych słów

Logiką pojmuję ich treści

I nagle wiem, że wszystko wiem

A szczęście w sercu się nie mieści.

 

Ref.

Osowiały mi słowa spontaniczne

Lecz znalazłam inne już

Idę w świat i będę patrzeć jak

Wieczorne mkną pociągi.

 

 

26. Poranek.

1995-05-05.

 

1.

Poranek zbudził we mnie przestrzenie

Stopą lekko spadam na chodnik

Całą noc myślał, czy miękkość docenię

Może rano trzeba się pomodlić.

 

Ref.

Może rano, może rano

Trzeba się pomodlić

Może rano, może rano

Trzeba się pomodlić.

 

2.

Oczy w kożuszkach, ręce meduzie

Głos jeszcze chrapie cichutko

Spójrz ty na siebie, idź umyj buzię

Poranek trwa bardzo krótko.

 

Ref.

 

3.

Wstały paluszki, kciuk jeszcze ziewa

Za oknem ziewa miasto

Ciasno mi w łóżku, ciasno mi w mieście

Zjadłabym sobie ciasto.

 

Ref.

 

 

27. Pożar.

2023-03-03.

 

1.

Pożar dojrzewa

Już gasną drzewa

Wiatr żar rozwiewa

W płonących krzewach...

 

Ref.

Gdy już pożar się skończy

Niech nas cisza połączy

Usiądź ze mną na ławce

I zerwij dmuchawce...

 

Gdy już pożar się skończy

Niech nas zieleń połączy

Zerwij dmuchawców pąki

I zdmuchnij nad łąki…

 

2.

Już ucichł płomień

Czy las zapomni

Zielonych dłoni

Ból nieprzytomny...

 

Ref.

 

3.

Dymu opary

Tulą konary

Słychać gitary

Lobosa czary...

 

Ref.

 

4.

Ciche westchnienia

Gasną istnienia

W ciepłych czerwieniach

W czarnych korzeniach…

 

Ciche westchnienia

Gasną istnienia

W ciepłych czerwieniach

W nagich przestrzeniach...

 

 

28. Przyjaźń.

1995-09-09.

 

1.

Biała brzoskwinia

Brązem oblana

Czerwienią wina

W kolcach kasztana,

 

Trzymam ją w dłoni

Kolce wyczuwam

Niech przyjaźń chroni

Skorupkę zrywa.

 

Ref.

Nie jesteśmy sami

Gdyż lśnią pod kolcami

Twarze kasztanowe

I przyjaźnie nowe

 

Symbol wszystkiego

A zarazem wszystko...

 

2.

Złoci się jesień

Nostalgię budzi

Kasztan przyniesie

Przyjaznych ludzi.

 

Spokój kojący

Jestem ja i Ty

Niby niechcący

Przyjaźń otrze łzy...

 

Ref.

 

 

29. Rozkwit.

2000-05-13.

 

1.

Wiesz, to jest tak piękne

Rozwijasz mój kwiat

Podnoszę głowę

I wychodzę na wiatr.

 

Ref.

W pogniecionych rzęsach

Łzy przeszłości drżą

Delikatnie lecz mocno

Rozwijasz mój pąk.

 

2.

Nagle oddech mi ustał

Mogłeś patrzeć jak łkam

Mogłeś potłuc mi lustra

Nie zburzyłeś mi ścian.

 

Ref.

 

3.

Czuję biały sznur myśli

Przyszłość w dłoniach mi drży

Teraz jestem już pewna

Że to Ty, tylko Ty.

 

Ref.

 

 

30. Spełnienie.

1995-05-05.

 

1.

Przez siteczko głośnika sączyłam dziś Mozarta dla żebraka

I nawet świecę zapaliłam płomykiem wstydu

I nawet duraleks rzeźbiony dotykiem, papilarnym gotykiem, wyjęłam z gabloty

Papilarne sploty zwijając w papiloty.

 

Ref.

Tylko proszę nie dotykaj mnie

Bo dotyk jest dla mnie spełnieniem...

 

2.

I nawet kieliszek, kaleką klepsydrę, spoiłam płynnym rubinem

Z kruchą nadzieją, że czas może nas ominie

I nawet pączek w paluszkach słonych, łzami zakropionych

Pączek różany w naczyniu szklanym przyniosłam.

Ref.

 

3.

A kiedy przyszedł, zaczęłam mówić, że Chopin, Beethoven, że Tuwim,

Że wiersz ciepły jeszcze, że chciałam... On nic nie mówił

Raz tylko spojrzał, zamilkłam wtedy, on czymś wypełnił ciszę...

A potem nie wiem, potem... on chyba wyszedł...

 

Ref.

Teraz Ciebie proszę, dotknij mnie

Bo dotyk jest dla mnie spełnieniem...

 

 

31. Spojrzenia.

1991-01-09.

 

1.

Patrzysz na mnie, lecz ja udaję, że Cię nie dostrzegam

Wolno mi przecież Ciebie unikać

Zamykam oczy, chowam się w sobie, w przyszłość wybiegam

Ty jesteś obok, nie dajesz znikać.

 

Ref.

Miłość to nie jest papieros

Nie zniknie jak popiół na wietrze

Ona jest czysta jak ten pierwszy raz

I szklista jak mroźne powietrze.

 

2.

Patrzysz na mnie i mącisz kolory moich tęczówek

Mieszam spojrzenia, boję się siebie

Plączą się rzęsy, pęcznieją kształty zimnych połówek

Znów czuję ciepło, gdy widzę Ciebie.

 

Ref.

 

3.

Patrzysz na mnie, miękko dotykasz mnie każdym spojrzeniem

Spadam znów na dno czarnej źrenicy

Nie chcę nic widzieć, jestem dla siebie tylko wspomnieniem

Idźmy już w przyszłość, tego nam życzę.

 

 

32. Ślady.

1998-09-08.

 

1.

Czasem boli i nie ma gdzie pójść

W pomruk miasta wysyłam swój dźwięk

Chwilę krąży, dociera gdzieś

W korytarze z ludzkich rąk.

 

2.

Jest pod mostem ślimak i piach

Mam sandały i mogę stąd wyjść

Przyszedł do mnie z pustyni gość

Został chwilę, próbując pić.

 

3.

Ktoś powoli odebrał mi mnie

Jeśli oddasz mi teraz mnie znów

Już nie będę mówić o bólu

Lecz jest strach przed brakiem słów!

 

 

33. Świeczka.

1994-09-04.

 

Ocieram się o ciepło ludzkich ognisk

I rąk spragnionych

Przemykam wśród tłumu

I ciągle się mijam

Czasem rąbek sukni

Rozżarzę w czyimś domu

Szafirem

I zgaszę

Bo moja świeczka

Jest cieńsza od zapałki...

 

 

34. Wiosna.

1993-03-09.

 

1.

Po ulicy chodzi sobie nowa treść

Tak się jakoś nam spotkało, cześć!

To wiosna przyszła, taka radosna

A ja nie mogę jej znieść.

 

Ref.

Jeśli chcesz to sobie żyj

Ja się wtulę w napisy na murach

I będę patrzeć jak

Rdzewieją mi paznokcie…

 

Ustawiamy się w pary i idziemy na wagary

Obudzimy w sobie wiosnę odwiedzając mleczne bary

A gdy będzie już nam miło, żeby jeszcze milej było

Położymy się na trawie i będziemy wierzyć w czary.

 

2.

Po ulicy chodzi sobie nowa treść

Coś oklapła, dzisiaj rano padał deszcz

Chodzi sobie chodnikami, musi stąpać tak stopami

Żeby stawiać je pomiędzy dżdżownicami.

 

Ref.

 

 

35. Włosy.

1995-09-05.

 

1.

Mam zdziczałe włosy

Jakiś uśmiech zagubiony

Drga wśród nich jak krople rosy

Nie chce znaleźć drogi.

 

2.

Zaplątały się nieznane

Jakieś chwile i spojrzenia

Wysypały się kasztany

Zrobił się poemat.

 

3.

Włosy – dziw, niefarbowane

Barwy stłukły się jak szkiełka

Te przed Mamą pochowane

Bo kolor kaleczy.

 

4.

Są jak skrzynia na werandzie

Rudy pożar już je pożarł

Jednak miłość w nich odnajdzie

Zagubioną drogę.

 

 

36. Wracajmy.

2002-02-02.

 

1.

Zbieram wszystkie nasze iskry

Tlące się gdzieś na bezdrożach

Niech Cię koją nawet wichry

Niech Cię tuli nawet pożar.

 

 

Ref.

Wracajmy już do siebie

Nie rańmy się dotykiem

Niech świt przy wspólnym chlebie

Przemieni nas w muzykę.

 

2.

Zbieram wszystkie Twoje słowa

I wsłuchuję się w Twą ciszę

Wiersz zaczynam wciąż od nowa

Bo już czuję, patrzę, słyszę.

 

Ref.

 

 

37. Wychodzę.

1993-09-03.

 

1.

Połykam wypite mleko

Pod czwartą białą ścianą

Kolejny raz pusta ta sama szklanka

I każdy dzień nowy tak samo...

 

Ref.

Wychodzę gdzieś, nie na pola marzeniami upstrzone

Wychodzę gdzieś, nie do ludzi bo ludzi budzić też jest źle

Wychodzę gdzieś, nie na pola marzeniami upstrzone

Wychodzę gdzieś

Sama nie wiem gdzie...

 

2.

Wiedzieć, że nie wiem, nie mówić

No dobrze, już daruję sobie

W pokoju cztery białe ściany

Zostawiam w spokoju wychodzę...

 

Ref.

 

3.

Idąc przed siebie w nieznane

Weszłam na mleczną drogę

Widzę za sobą białą ścianę

I wrócić do domu już mogę…

 

Ref.

 

Wychodzę gdzieś, nie na pole, nie, nie, nie…

 

 

38. Zamsz.

1993-03-03.

 

1.

Nie, nie trzeba dużo żeby pisać wiersze

Nie pisz słów co brzmią jak górnofruwy wzniosłe

I nie ważne jest to ważne, niby pierwsze

Patrz na drzewo w środku lasu, mchem porosłe...

 

Ref.

Patrz na ten mech niezniszczony i posłuchaj

Słowa same przyjdą cicho Ci do ucha

Patrz na niebo zaplątane wśród konarów

W każdym drzewie, w każdej chmurze szukaj czarów.

 

2.

Nie, nie trzeba dużo żeby pisać sercem

Proste słowa, uczuć garść, samotność drzewa

Masz to w sobie, zapisz chwilę, chwyć ją w ręce

Cisza sama w sercu słowa Ci wyśpiewa...

 

 

39. Zjednoczenie.

1993-03-03.

 

To największe,

Największe piękno...

 

Nie, nie pokażę Ci go

Nie pokażę

Nie potrafię

Chociaż czasami jednoczę się

Z zachodem słońca...

 

 

40. Znaki.

2004-04-02.

 

1.

Na pewno już czujesz mój płomień

Drobny, cieniutki, lecz ostry

Niech w Andach spłoną fioletem

Liliowe, rosochate osty.

 

Ref.

Dostałam od Ciebie rubin

Zapowiedź tajemnic wbrew złu

Już drogi miłość nie zgubi

Razem wtuleni w moc snu...

 

2.

Spotkanie niech zgasi namiastkę

Rąk obcych i nieznanych twarzy

A w Andach niech tęsknoty zgasną

Niech płomień się jasno rozżarzy.

Ref.

 

3.

Zbudujmy dom, gdzie już we dwoje

Przed każdą łzą wzniecimy ogień

Gdzie smutek uśmiechem ukoję

Dotykiem roziskrzą się dłonie.

 

Ref.

 

 

41. Zrozum.

2003-03-03.

 

1.

Pod zasłoną przykrych słów

Znajdziesz w ludziach miękkie strupki

Znajdziesz kilka mokrych ran

Spójrz więc tylko, ciepło dotknij.

 

Ref.

Nie zrozum źle słów

Każdy kiedyś miał swoje światełko

I gdy bronił ostatniej iskierki

Mógł ją połknąć ze szklaną latarnią

Mógł ją połknąć ze szklaną latarnią

Mógł ją połknąć ze szklaną latarnią...

 

2.

Spróbuj może kiedyś tchnąć

Coś jasnego w ciemną otchłań

Spróbuj rzucić lekki most

Uspokoić dźwięk złych spotkań.

 

Ref.

 

3.

Słowem w słowa nie pluj w twarz

Lepiej cofnij się w cień kwiatów

Tylko gdzieś wśród słojów drzew

Są uśmiechy bez krawatów.

 

Ref.

 

 

42. Życzenia.

2018-12-18.

Dla Beaty Tymków.

 

1.

Już wkrótce Wigilia

Dzień oczekiwany

Dni wolno mijają

Z opłatkiem czekamy.

 

Ref.

Nie życzę Wam wszystkiego, bo wszystko to za wiele

Ani najlepszego, lecz może się ośmielę

Przytulić Was do siebie

By zawsze być w potrzebie

By nawet w zwykłym chlebie

Odnaleźć zawsze siebie

Odnaleźć zawsze siebie

Odnaleźć zawsze siebie.

 

2.

Nakrywamy stoły

By siebie ugościć

By gościć Anioły

Bo to dni radości.

 

Ref.

 

3.

Pierwsza gwiazdka na niebie

Mruga mile do Ciebie

W soli i w czarnym chlebie

Nie zgubimy już siebie.

 

Ref.

 

Katarzyna Ziemińska.

 

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.